Szybki sposób na zdejmowanie hybryd? Baza Peel off NEESS

Na pewno jednym z Waszych najmniej lubianych momentów jest zdejmowanie manicure hybrydowego. Jest to dość długotrwały proces...najpierw piłowanie wierzchniej warstwy, owijanie paznokci w folię z wacikiem nasączonym acetonem...itd. Lubię zmieniać często hybrydy, więc siłą rzeczy muszę zdejmować je częściej. Na pewno jednak słyszeliście o alternatywie- Bazie Peel off od NEESS. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tym produkcie, to zapraszam do lektury!



Jest to baza, której nie utwardzamy w lampie, a nakładamy jak tradycyjny lakier - dwie cienkie warstwy i czekamy do wyschnięcia. Następnie nakladamy kolorowe lakiery hybrydowe i top, czyli wykonujemy manicure hybrydowy tradycyjnie. 
Baza ma ułatwiać zdejmowanie hybryd, bez użycia acetonu. Wystarczy podhaczyć lakier drewnianym patyczkiem i zdjąć hybrydę jak naklejkę! Fajnie,prawda?


Pędzelek jest krótszy niż przy standardowych lakierach hybrydowych, jednak pozwala na dobre rozprowadzenie produktu. Baza jest dość gęsta i lepka. Może sprawiać czasem troszkę problemów przy nakładaniu, bo dość szybo zasycha. 

Co sądzę o tej bazie?


Testowałam ją już trzy razy, robiąc sobie manicure hybrydowy. Mam więc o niej już trochę wyrobione zdanie, którym chcę się z Wami podzielić.

Zacznijmy od plusów:
+ baza ułatwia zdejmowanie manicure hybrydowego i znacznie go przyspiesza
+ nie musimy używać acetonu co jest dla mnie ogromnym plusem
+ szybko zasycha, więc mimo że nie utwardzamy jej w lampie, nie musimy czekać długo
+ nie zauważyłam, żeby baza źle wpływała na płytkę moich paznokci (słyszałam wiele różnych opinii na ten temat, niektóre dziewczyny wskazywały, że baza uszkodziła im płytkę podczas zdejmowania)
+ manicure z tą bazą zdjęłam po dwóch tygodniach, nie zauważyłam żeby wcześniej coś złego działo się z lakierem hybrydowym; manicure wyglądał tak jak zwykle, przy użyciu zwykłej bazy hybrydowej

Minusy:
- pomimo tego ostatniego plusa, który wskazałam powyżej...tak było przy pierwszym podejściu, ostatnio jednak, gdy zrobiłam sobie nowy manicure już kolejnego dnia zobaczyłam ubytki lakieru na brzegu paznokcia...


Wydawać by się mogło, że plusy przeważają nad minusami. Czy jednak polecam częste używanie tej bazy? 
Niewątpliwie jest to bardzo wygodny sposób, gdy często lubicie zmieniać mani. Jednak nie zawsze lakier wygląda tak, jak powinien, bo wystarczy że gdzieś lekko podhaczymy...Od czasu do czasu, gdy naprawdę nie chce mi się bawić potem z acetonem to całkiem fajne rozwiązanie. Jednak mimo wszystko wolę trwałą i zwykle niezawodną tradycyjną bazę do manicure hybrydowego. 

A Wy? Używałyście tego produktu? Jeżeli jeszcze nie testowałyście bazy Peel off od NEESS, to niedługo na moim instagramie pojawi się rozdanie, w którym będzie można wygrać m.in. tą bazę (i wiele innych rzeczy!). 
Zapraszam więc do obserwowania mnie na Ig - klik

Miłego dnia! :)

Komentarze

Popularne posty

DO GÓRY